W sumię przyznaję, że kupiłam ten film dla Davida Tennata, ale teraz zastanawiam się, który Casanova (w tym filmie oczywiście:) )jest lepszy. CZy ten młody taki cudownie naiwny, niewyrobiony i bardzo przystojny, czy też stojący nad grobem staruszek, marzący jedynie o tym by spotkać miłść sowojego życia. Poza tym szalenie podoba mi się postać Edith. No i nie muszę chyba dodoawać że ta wersja podoba mi się o wiele bardziej od zroobionej przez amerykanów w tym samym roku wersji kinowej.