Przecież to jest ewidentnie serial klasy B jeśli nie C. Czy naprawdę wystarczy trochę banalnej przemocy i golizny w każdym odcinku, żeby zadowolić większość? Najwyraźniej.
Po czym wnioskujesz, że to serial klasy B albo C? Według mnie ten serial jest świetny i jednym tchem obejrzałem 4 sezony.
Po tym, że ciąg przyczynowo-skutkowy jest równie prawdopodobny co lądowanie ufo na ziemi. Bohaterzy zachowując się mniej racjonalnie niż postacie z GTA, a swiat przedstawiony jest mniej realistyczny niż bajki Disneya. To jest serial klasy B, ale to nie jest zarzut.
A nie jest czasem klasy F G Alfa 32 i pół? Na pewno jest klasy wybitnej, jeśli chodzi o serial akcji.
Siłą tego serialu są postacie. Zarówno antagoniści jak i protagoniści. Dla mnie jest to klasa A+
Bo serial to nie tylko kasa. Nie ona decyduje o klasie. Tu mamy ciekawe postacie, ukryte historie, motywacje. Do tego do ta muzyka i zdjęcia, znakomici aktorzy. Ni i ten sznyt Balla, dzięki któremu łatwo „wyczuć” człowieka w postaciach. To nie jest żaden przełomowy serial. Po prostu skromny, uczciwy serial. Raczej klasy A.
Genialne - robić serialowi który zarzut bycia dobrym przedstawicielem swojego gatunku? (serialem klasy B). Jak na to wpadłeś? Na horrory też się zżymasz że są nieśmieszne?
Banshee jest moim zdaniem wybitnym przedstawicielem swojej niszy, z wyrazistymi postaciami dobrą grą aktorską i nie udawaniem czegoś czym nie jest.