Za samego Monka!
Aktor, który ma jaja większe od Stallona, Szwarca i Willisa razem. Rozrzut ról ogromny i wbijają się w pamięć jak igła w tyłek. Trudno jest oglądać film z nim nie myśląc o innych obrazach, w których się go oglądało.
Podpisuje się obiema rękami choć oprócz Monka widziałem go jeszcze tylko w Facetach w czerni.