Filmwebie zmień to bo znowu fala zawiedzionych nieśmieszną komedią użytkowników obniży ocenę tego filmu. Nie każdy film mający choć odrobinę humorystycznych momentów jest od razu komedią. To dramat.
Podobny do Kids który powstał w tamtych czasach, zapis z życia ostatniego analogowego pokolenia w historii, czasu subkultur (nie tylko skate'owskich) i życia w realu 'tu i teraz', bo innej alternatywy nie było, nie można było się schować za insta, czy Facebookiem, to już nie wróci.
Warto pójść do kina, wyłączyć się z dzisiejszego bullshitu wokół nas.
90s to były lata. roll 'n' watch.
Muzka classic.
Czemu jej tak mało? *spoiler*
Film dobry (trafia w moje gusta) ale no tbh troche irracjonalny. Do połowy, film świetnie oddawał tamtejsze realia, ale potem już z tymi dragami, alkoholem i seksem (dla dzieciaka) troche przeginka + to, że gościu ten właśnie najbardziej ogarnięty, puścił naćpanego i nawalonego chłopa za...
Zwiastun wypada naprawdę stylowo i cały czas czułem lata 90. Kto wie, może Hill okaże się lepszym reżyserem jak aktorem.
Mimo bardzo przeciętnego scenariusza Jonah Hill stworzył coś autentycznego, niczym wyjętego z dokumentu o amerykańskich subkulturach lat 90tych. Jeżeli spodobał Ci się trailer to nie ma się czego obawiać, to co zobaczyliśmy parę miesięcy temu w zapowiedzi bardzo dobrze oddaje klimat filmu.
Czy tylko ja odnioslem wrazenie ze jakies pierwsze 20 minut filmu to nieco nieudana próba powielenia tematyki filmu KIDS? Wersja soft bym powiedzial. Ale z uplywem kolejnych minut Mid90s coraz bardziej wpada na swoj tor i okazuje sie byc calkiem dobry.
Nic w tym flmie nie ma, ale też nie ma pretensji do dużego filmu. Gówniarze potraktowani są poważnie i to tyle z plusów. Lekki film o niczym.
Idealny soundtrack,historia prosta lecz nie zawsze musi być jakoś złożona by była dobra,aktorsko też bardzo dobrze,postacie wyraziste,więc śmiało oglądać,nie tylko dla tych którzy wychowywali się w latach 90tych :)
Ale o ile dokument Bing Liu jest niezwykle wnikliwy i pokazuje nam bohaterów z różnych perspektyw, to Mid90s jest w większości sentymentalną podróżą do dzieciństwa i tylko prześlizguje się po temacie. Bardzo dobra gra młodziutkiego Sunny’ego Suljica. Kompletnie nie wykorzystany wątek wątek brata Steve'a i równie...
W swoim reżyserskim debiucie, Jonah Hill zabiera nas do Ameryki lat 90-tych. Zamiast jednak wystawych alejek Nowego Jorku, czy upalnych plaż Florydy, woli pokazać nam zniszczone getta, gdzie klasa niższa z dnia na dzień próbuje przetrwać, a dzieciaki, od codziennych problemów uciekają w wir imprez lub deskorolkowych...
więcejZdecydowanie polecam! Pod pewnym kątem, ciężki film o zniszczonym dzieciństwie, traumach, które wykiełkują po wejściu w dorosłość. Potrzebie akceptacji, szukaniu samego siebie i chęci przynależności do większej grupy/subkultury. Do tego '90 z USA. To naprawdę "robi robotę". Niektórzy zapewne będą tam mogli odnaleźć,...
więcejHill w jakiś sposób demitologizuje okres, który wielu z nas kojarzy się z ferworem kolorów, muzyką płynącą z głośników radia i beztroską. Robi to jednak w sposób łagodny, wplata tam aurę nostalgii i zdaje się mówić, że nic nie jest takie oczywiste. A jest w tym mnóstwo smutku ukrytego pod rozbawieniem.
Pełna recenzja...
Fajne lata i dobre odzwierciedlenie lat 90-tych. Brakowało ciekawszego scenariusza. Ułamek historii jaki miał niemal każdy z nas urodzonych w latach 80 czy 90-tych pamiętający beztroskie dzieciństwo i nie zawsze mądre zabawy i czyny. Czy jednak zamienilibyśmy to na obecne życie większości dzieci i nastolatków?