jak mozna tak splycic zakocznenie filmu jaki jest to zaprezentowane w opisach. Wg mnie nie nastepuje zadne nawrocenie, najwyzej niejasno okreslone poczucie jakiejs czlowieczej wspolnoty w obronie przed nicoscia ale juz pod pustym niebem. Zreszta film ma otwarte zakonczenia ktore inspiruje do stawiania kolejnych pytan i prowokuje do przemyslen. Opis natomiast w prostacki sposób glosi ze umiera Jonas, pastor odzyskuje wiare, brakuje tylko dopisku i wszyscy zyli dlugo i szczesliwie