The best scena na porodówce ! dawno się tak nie uśmiałam. :D
Ja mam to samo odczucie. Ogólnie cały film był śmieszny i momentami przezabawny, choć było parę chwil na refleksję. Porządna komedia familijna i tyle :)
ja również uważam, że wydarzenia, ujęcia i gra aktorska po 'odejściu wód' są znakomite mimo, iż film jest z 96 roku!
eee...? jeśli to było śmieszne.. to było żałosne dlatego taka ocena filmu ode mnie
Ja mam odwrotne uczucia co do tej sceny. Wszystko zepsuła, była tak przekombinowana, że chyba bardziej się już nie dało.
Dokładnie, już takie przegięcie, takie gagi zolosne, bez tego byłby fajna komedia
A mi film jak i scena się bardzo podobał!! Scena świetna, jedną z moich ulubionych też jest gdy Hugh tańczy z dzieckiem ;)