Przez długi czas nie mogłem się przyzwyczaić do Batmana, który ma 2 metry wzrostu, kwadratową szczękę wyrzeźbioną przez M.Anioła i styl poruszania się wielkiego goryla
Superman z kędziorkiem i twarzą amerykańskiego chłopaka z prowincji
Nie oglądałem jeszcze filmu i nie czytałem komiksu, ale być może w komiksie postacie były tak przedstawione, więc to już jakieś usprawiedliwienie. Mógłby wypowiedzieć się ktoś, kto ma/czytał kiedyś komiks wtedy można by to potwierdzić. ;)
Bruce przez to był strasznie nierealny, przerysowany. Podkreśliła to scena w sklepie gdy był przebrany za staruszkę, wyglądał i poruszał się jak małpa, dosłownie !
Mnie jedynie irytowała ta panienka jako nowy Robin. Natomiast same postaci świetnie były nakreślone. Bruce, który wie, że najlepsze lata ma dawno za sobą i stara się jak najszybciej i brutalnie zlikwidować zagrożenie. Czy totalne obłąkany Joker, który również doskonale zdaje sobie sprawę, że nieuchronnie zbliża się ich ostateczne starcie i robi wszystko by sprowokować Batmana do złamania swojej zasady. Prawie mu się udaje.
Czemu cie wkurzał Robin ?
Jeśli chodzi o wygląd to w komiksie gorzej wyglądała (widziałem grafikę na wiki)