Przez falę negatywnych komentarzy już chciałem sobie odpuścić pójście do kina.
Wczoraj, w sobotnie popołudniu w Gdańsku, na sali było 8 osób!
Film dobrze zagrany, ciekawie przedstawiający dziesiejsze społeczeństwo i może wyjaśniający, dlaczego znajdujemy się teraz, gdzie się znajdujemy.
Muzyka dobra, do scenariusza nie mam większych uwag.
Śmiałem się też dosyć dużo, bo gorzki śmiech, to też śmiech.
Pozdrawiam
Zgadzam się z Twoją opinią.Też się parę razy uśmiałem (świetna rola Popławskiej).Śmiech raczej gorzki bo to tragikomedia.Film daje do myślenia i dobrze pokazuje aktualną polską rzeczywistość (jej część oczywiście) i nasze społeczeństwo.Nisko ocenili ten film ludzie którzy zobaczyli w nim siebie i nie mający do siebie dystansu oraz ludzie,którym nie chce się myśleć (albo nie potrafią) a przecież myślenie nie boli :-).Pozdrawiam
A mogła ocenić film nisko osoba która nie zobaczyła w nim siebie ma do siebie dystans i której chce się myśleć ale po prostu film uznała za słaby?
Czy nie ma takiej szansy?
BartasBartas Oczywiście,że mogłeś i możesz oceniać film jak tylko zechcesz.Według swojego uznania i odczuć.Pozdrawiam :-)
I jak Ci ten film wyjaśnił dlaczego się znajdujemy teraz jako społeczeństwo?
Ten film NICZEGO nie wyjaśnia tylko pokazuje durnotę ludzi, którzy nie potrafią być asertywni i zwyczajnie pwiedzieć NIE gdy czegoś nie chcą.
Wiele osób popsuło sobie odbiór bo chcieli chilooutować sobie poracy z popcornem w ręku. A to nie jest komedia z gagami. Według mnie to nie jest w ogóle komedia tylko tragikomedia. I ogląda się to świetnie!
Włączyłem sobie po prostu film na Netflixie bez nastawienia z obiektywnym trzeźwym otwartym umysłem i świetnie się na tym filmie bawiłem. Patrząc po ocenach widocznie znacznie bliżej mi do krytyków niż może trochę już zmanierowanych użytkowników Filmwebu