Po ostatnich zerwaniu z dziewczyną, Billy (Nick Stahl) powraca do swojej rodzinnej miejscowości, aby dowiedzieć się, że stało się coś nie całkiem dobrego z jego najlepszym przyjacielem.
ten film to totalna porażka. czekałam na niego ponad rok by usnąć w połowie. dałam 2/10 za
Alonę Tal, którą uwielbiam. aktorzy rozmawiali jakby chcieli a nie mogli. to jak wypowiadali
swoje kwestie działało na mnie usypiająco. wymuszone budowanie napięcia było jakimś
nieporozumieniem. retrospekcje i jakieś...